środa, 10 sierpnia 2016

Zakupy na nowy rok akademicki :)

 


Hej :)

Nadeszła nowa okazja na zakupy, już niedługo wrzesień i przenoszę się do studenckiego mieszkania, a zaraz potem październik i ostatni rok studiów.

Postanowiłam skompletować sobie małą wyprawkę ;p Nie zapisywałam zeszytów ani długopisów bo za tym będę się dopiero rozglądać, więc pewnie pojawi się wpis " Back to uni"
Za to zabrałam się za inne rzeczy, które chciałabym sobie dokupić , chociaż na uczelnie raczej ich nie wezmę ze sobą , ale okazja to okazja ! Zapraszam :)

1. Nowa piżama

Zdecydowanie muszę się rozejrzeć za piżamą , może bardziej jesienną na chłodniejsze wieczory przy herbacie i książce. Wydaje mi się , że w pepco jest czasem spory wybór i ceny nie są duże , więc do 25 zł spokojnie tam coś znajdę.

2. Krem pod oczy

Przyznaję bez bicia, że mam 23 lata i jeszcze nie używam żadnego kremu pod oczy ! < o, zgrozo>
Więc OBIECAŁAM sobie, że to się już musi zmienić i że będę używać regularnie ( jak nie zapomnę)
Waham się pomiędzy dwoma :

Oeparol Hydrosense, krem nawilżający pod oczy i na powieki : 



źródło : doz.pl 


Tołpa Green Nawilżanie, nawilżający krem łagodzący pod oczy :

3. Olejek do twarzy

I tu mam mętlik w głowie ! Nie wiem na jaki się zdecydować, Nawet nie wiem jaką wybrać firmę, mam jeden z Bielendy i jest naprawdę fajny, z kwasami, ale teraz chciałabym zdecydowanie nawilżający. Może Loreal Nutri Gold ?

4. Olej do włosów

Mam znów do wyboru dwa : Nacomi, olej z nasion bawełny lub Profarm, olej z nasion winogron .Chciałabym coś, co moje włosy nawilży, i sprawi że nie będą tak spuszone :)

5. Witaminy na jesień

Zdecydowanie muszę znaleźć coś, żeby mi włosy przestały wypadać ! Macie może jakieś pomysły ? Brałam Biotebal ale nic mi nie dał :( Myślę nad Vitapilem lub Revalidem, może jeszcze poszukam opini w internecie.

6. Peeling do twarzy

Przynajmniej co do jednego jestem pewna :P mam w planach Ziaję Liście Zielonej Oliwki , mam nadzieję, że się spisze dobrze . Muszę go gdzieś poszukać bo w Rossmannie go nie widziałam :)

A  wy jakie macie zakupy w planach? :)







środa, 6 lipca 2016

Plany na wakacje




Hej,

Dokładnie dwa dni temu zakończyłam walkę z sesją, wszystkie egzaminy zdane, powrót do domu zaliczony, mijają dwa dni a ja się zastanawiam jak wykorzystać te wakacje?
Mam całe dwa miesiące hmm.. nic nie robienia ? Na pewno nie ! od września zaczynam praktyki więc lipiec i sierpień muszę wykorzystać na 1000 % ! Jak ? Spisałam kilka pomysłów na swoje wykorzystanie wakacji w sposób pozytywny, Chociaż leniuchowanie też nie jest złe ;)

                                            A więc ... 

1. Porządki odkładane od dawna

Znacie to uczucie, kiedy dochodzi do was że już czas ( naprawdę najwyższy czas ) posprzątać w szafie? Ja znam, ale zazwyczaj odkładam to na "wieczne potem" "jak będę miała więcej wolnego"
Wakacje są dokładnie takim momentem kiedy jest więcej wolnego, bo odpada szkoła, studia, czasem zostaje tylko praca, a czasem nawet nie ;)
Wtedy biorę się za dokładny przegląd wszystkich ubrań i butów. Co na mnie pasuje i co mi się podoba zostawiam, a ciuchy nie pasujące, które mi się już nie podobają - zawszę oddaje.
Układam w szafie torebki, kupuję jakieś nowe wieszaki, myję szafę :P
Od razu oko się cieszy a przede wszystkim mogę wszystko szybko znaleźć i od razu założyć .

2. Nowe umiejętności

Zawsze w wakacje staram sie po prostu nauczyć czegoś nowego, na co nie mam czasu w roku akademickim, zazwyczaj jest to nowy przepis na obiad lub ciasto, a przede wszystkim staram się to praktykować .
Może to być też nauka gry na gitarze , opracowanie jakiegoś makijażu uniwersalnego, na codzień i dopracowanie go ( patrz pkt 4 ) nowa fryzura a nie rozpuszczone włosy jak każdego dnia, w skrócie to cokolwiek, co chcielibyście zrobić i na co macie fundusze.

3. Język angielski

Zawsze mam tak , co roku na wakacje że staram się 'nadrabiać' angielski. Podstawę dały mi szkoły, użycie czasów, pewne słówka, ale jest jeszcze tyle słów, wyrażeń , idiomów których nie znam, a naprawdę bym chciała, to bardzo duży krok dla mojego rozwoju osobistego . Od tych wakacji biorę się też za hiszpański, sama, mam nadzieję że uda mi się coś tam załapać samemu, ale
moje metody nauki języków pojawią się w innym poście :)

4. Filmy na YouTube

YT jest kopalnią wiedzy!
Sama oglądam filmy typowo beauty, lub motywujące vlogi. Motywacje dają mi filmy -  TED polecam,
ale odkryłam też (późno, wiem) także filmiki instruktażowe np. nauka obsługi programu Corel Draw , którym ostatnio się trochę interesuję, Naprawdę pomaga się dokształcić i rozwinąć w dziedzinach które nas interesują, i w nauce nowych umiejętności jak właśnie makijaż, przepis.

5. Książki i seriale

I chociaż wiem, że powinnam czytać w ciągu całego roku, to naprawdę nie mam czasu, a szczególnie na książki typowo dla relaksu bo "Historia Dyplomacji" takową nie jest :)
W wakacje zawsze nadrabiam " za pół roku" i " na pół roku" i seriale i książki, chociaż przyznam, że seriale oglądam częściej.
Obiecałam sobie co najmniej kilka książek w te wakacje, jeszcze nie wiem jakie, chociaż mam kilka pomysłów,
  * Promyczek - Kim Holden , nie słyszałam o tej książce aż do vloga Alicji i strasznie mnie                                         zaciekawiła, mam zamiar sobie ją zamówić.
  * Dom Thurstonów - Danielle Steel , zabrałam mamie bo opis wydaje się ciekawy :)
  * Sto lat samotności - Gabriel García Márquez - nie wiem czemu jeszcze jej nie przeczytałam,                                                koniecznie muszę to nadrobić.
Tyle pamiętam, tylko trzy, chociaż mam nadzieję, że to będzie kropla w morzu przeczytanych książek.
Z seriali nadrabiam Walking Dead i od wczoraj oglądam Sherlocka. Mam nadzieję, że w więcej się nie wciągnę.

6. Dbać o siebie 

W szczególności ćwiczyć nadal regularnie z Chodakowską i nadal próbować znaleźć odpowiednią pielęgnacje dla moich włosów.

7. Wywołać zdjęcia

Klasyk każdych wakacji :P

8. Odpocząć

Po to są wakacje, żeby odpocząć. Pomyśleć jak minęła pierwsza połowa roku, zaplanować drugą.
Może zacząć coś od początku, bo przecież nigdy nie jest za późno na zmiany.


~ Jakie są wasze plany na wakacje? :) ~ 






wtorek, 1 marca 2016

HAUL KOSMETYCZNY 

Hej

Przychodzę do Was z zakupami kosmetycznymi, które są jednocześnie pierwszym postem na moim blogu. Dotyczą małego uzależnienia z którego staram się wyjść  i skomponować taka kosmetyczkę, z której byłabym w pełni zadowolona, i zaspokajałaby wszystkie potrzeby mojej skóry.


 









1. Podklad Revlon ColorStay  

Poszłam do Rossmanna po Rimmel Wake me up, ale niestety nie był w promocji, wiec odpuściłam, pochodziłam sobie jeszcze po mieście i w malej osiedlowej drogerii trafiłam własnie Revlon w cenie 30 zł. Użyłam już
go parę razy i na pewno bardzo dobrze kryje, nie nadaje się chyba na lato, ale na ta porę roku jest całkiem fajny. Zastyga na twarzy i nie potrzebuje poprawek. Nawet jeśli potrzebuje to i tak ich nie robię :P nie nosze go ze sobą w kosmetyczce, boje się ze zbije mi się szklana buteleczka, lub sam produkt wyleje, ma strasznie duży otwór i własnie po to żeby nie na kładąc go palcami kupiłam...

2. Donegal - Blending Sponge, w cenie 15.99 zł 

Dokupiłam ta gąbeczkę w tej samej drogerii, użyłam dopiero kilka razy, jest strasznie hmm.. twarda i zbita . Nakłada mi sie podkład nią dobrze.

3. I HEART MAKEUP - naked chocolate  - cena ok 39 zl, na stronie ezebra.pl 

Zanim spojrzałam na kolory, uwagę przykuł jej wygląd , biała czekolada ! Bardzo apetyczny :)
I kolory - marzenie . Do mnie pasują idealnie, wydaje mi się ze cienie będą w miarę trwale, zobaczymy za jakiś czas .  


Dwie ziajki. 

4. Krem witaminowy tłusty - jeszcze nie testowałam , w domu zobaczyłam napis do cery dojrzalej , nie wiem jak mogłam nie dojrzeć tak dużych literek, ale cóż ;p w wieku 23 lat cera nie jest chyba zbyt dojrzała, ale oj tam, przecież mnie nie zabije.  Kupilam z zamiarem stosowania na noc.  cena ok 5 zl  

5. Krem nawilzajacy - matujacy  - na dzien naprawdę świetny . cena ok 9 zł  


6. Farmina - Mediderm  - cena 9 zł.

Krem przeznaczony do skory atopowej, chorej na łuszczycę lub egzemę .
Nie mam takiej skory, kupiony został żeby smarować rankę na dłoni, jednak po przeczytaniu opinii na internecie , uznałam ze będę stosować go na twarz na zmianę z ziają. Pewnie tylko na noc wydaje się być tłuściutki. 



Zakupy male, ale cieszą :) Mam zamiar wprowadzić moja pielęgnacje na właściwe tory, nie szalejąc z zakupami , a sugerując się w dużym mierze opiniami na internecie . 

             Jakie Wy ostatnio kupilyscie kosmetyki ? :)